Cola
Giga Saiyanin
Dołączył: 26 Gru 2005 Posty: 222
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Vegeta
|
Wysłany: Sob 23:26, 18 Lut 2006 Temat postu: |
|
|
Goku: Miło Cię widzieć. Myślałem, że smażysz się w piekle, ale widzę, że strażnik Zaświatów dał Ci przepustkę. Bez Ciebie nie uratuję Ziemi.
Vegeta: Hm!... <czyli Vegeta wydobywa z siebie olewacki dźwięk>
Goku: Nie mamy ani chwili do stracenia! on zaraz tu będzie! Wepnij kolczyk w prawe ucho, szybko!
Vegeta: Po co?
Goku: Dzięki kolczykom scalimy się.
Vegeta: Mówisz poważnie?... <olewający ton>
Goku: Najpoważniej jak umiem. Jeśli połączymy siły, stworzymy nową postać, najsilniejszą pod słońcem!
Vegeta: Nie mam ochoty na żarty. Nigdy nie uwierzę w te brednie.
Goku: Ale... ja nie żartuję!
Buu: Proszę, proszę! Mamy towarzystwo! Dysponujesz imponującą energią! Zapowiada się pasjonująca walka!
Goku: Później porozmawiamy! Wiedz, że to jedyna szansa by pokonać tego potwora!
Goku lata dookoła Vegety, który stoi z założonymi rękoma wpatrując się w bezruchu w ziemię
Vegeta: Przykro mi, ale nie scalę się z tobą. Z dwojga złego wolę by ten błazen mnie poniżył!
Vegeta zmienia się w super wojownika
Goku: Uważaj!!!
nadlatuje Buu
Goku: Vegeta, bądź rozsądny! Wszyscy ponieśli klęskę! Ty też przegrasz!
Błagam Cię, weź ten kolczyk.
Vegeta: Nie ma mowy! Odpowiedź brzmi nie! Wolę umrzeć niż dzielić z tobą ciało!
Zmierzmy się Buubuu!!!
Goku: Ach... ( coś w stylu znowu muszę rataować mu tyłek)
Goku zmenia się w super wojownika
razem wlalczą z Buubuu, strzelają energią ki
Buu: Buubuu cię poznaje już kiedyś walczyliśmy. Nie jesteś wrogiem Buubuu... Dlaczego zmieniłeś obóz?!!! <buu wściekły>
<już spokojny> Spójrz na siebie. Umierasz ze strachu.
Vegeta: Hm! <ten jego okrzyk>
Goku: Vegeta, nie zaczynaj! Buu chce nas sprowokować! Nie ulegaj emocjom! To pułapka. On jest piekeilnie silny.
Vegeta: Dziękuję. Zauważyłem, że zmnienił się od naszego ostatniego spotkania, ale po raz drugi mnie nie pokona! Będę walczył puki żyję (on już nie żyje, ale to szkegół :P) Po to tu wróciłem! Udało mu się raz mnie ośmieszyć. Drugi raz tego nie zrobi. Zaufaj mi! NIE JESTEM BYLE KIM! JESTEM KSIĘCIEM SUPER WOJWNIKÓW! grah.
szczela w buu
Vegeta: Mijaaa...!
dalej strzela, ale buu bez trudu odpiera jego ataki
Vegeta: Niaahh.
Vegeta leci na buu z pięściami
Goku: Vegeta! Przestań!
Buu zadaje mu kilka ciosów w brzuch i Vegeta leci na skałę. Rozbija się o nią.
Vegata szybko się podnosi i leci z kontratakiem.
Buu unieszkodliwia go łapiąc jego ręce.
Goku: Wiedziałem!
Leci na pomoc
Buu: Panowie nie robią na Buu najmniejszego wrażenia..
Teraz Goku i Vegeta walczą w pięknym duecie.
Vegeta: On jest potężny. Grrrr.
Goku: Daj spokój Vegeta! Spójrz prawdzie w oczy. Nie mamy wyboru. Musimy połączyć siły!
Vegeta: Wrr.
Goku: Błagam Cię, weź kolczyk!
Vegeta: grrrhrr.
Goku: Vegeta!!!
Vegeta: Nigdy!!!
Goku: Proszę Vegeta... nie pora na dąsy. Czas nagli. Później będziesz się mścił. Teraz trzeba go pokonać.
Vegeta: Nienawidzę cię. Kiedy ostatnio walczyliśmy ze sobą, nie postąpiłeś ze mną uczciwie. Nie uprzedziłeś mnie, że zdobyłeś nową moc. Obserwowałem cię z góry! Nie kłam! Widziałem jak zamieniałeś się w Mega Wojownika! Pozwoliłeś mi wygrać. Nawet nie wiesz jak bardzo cię nienawidzę!! Nie licz na to, że scalę się z kimś takim jak ty!
Goku: Wybacz mi... Rzeczywiście. Mogę zmienić się w Mega Wojownika, ale tylko na krótko. Taka przemiana kosztuje mnie wiele energii
Vegeta: Nic mnie to nie obchodzi! Nigdy nie zapomnę jak mnie ośmieszyłeś!
Buu: Później się panowie rozmówią. Buubuu się spieszy. Już od wielu godzin Buubuu nie wypoczywał.
Buu atakuje pociskami ki.
Bohaterowie spadają na ziemię.
Vegeta: Wracamy!
Goku i Vegeta strzelają w buu energia ki.
Bezskutecznie. Buu wystrzelił tak dużą ognistą kulę, że Goku i Vegeta zostali przysypani kamieniami.
Kiedy się już wygrzebali spod gruzu, stracili wiele energii i moc Super Wojowników.
Goku: Mówiłem Ci, że w ten sposób go nie pokonamy. Musimy się scalić. Kula ziemska dłużej tego nie wytrzyma. Musimy coś zrobić.
Vegeta: Nic mnie to nie obchodzi.
Goku: Posłuchaj mnie. Buubuu zabił wszystkich mieszkańców Ziemi. Krilana, Chi-chi, Twoją żonę – Bulmę, Szatana Serduszko, Gotena i Gohana, Twojego syna także! Jak myślisz skąd on czerpie energię? Za chwilę Ziemia zamieni się w opustoszałą krainę. Wszyscy liczą, że ich wskrzesimy przy pomocy Kryształowych Kul. Nie pomyślałeś o bliskich? Nie zapominaj o nich! Vegeta!
Vegeta: Zgoda. Naprawdę jesteś przekonany, że możemy się scalić?
Goku: Nie wiem co zdołamy osiągnąć, ale będziemy mieć przynajmniej świadomość, że zrobiliśmy wszystko co w naszej mocy.
Buu się wkur.. rzył i leci prosto na nich.
Buu: Buu ma was zachęcić do walki?!
Vegeta: Daj mi kolczyk!! Na co czekasz?! Szybko!
Goku: Łap!
Vegeta: Chwileczkę... Prawe ucho?
Goku: Vegeta, nie powiedziałem Ci wszystkiego. Musisz wiedzieć, że scalimy się na zawszę. Przykro mi.
Vegeta: CO?! Mogłem się tego spodziewać. Mówisz mi to w ostatniej chwili!
Załozył kolczyk.
Vegeta: Możemy zaczynać. Jestem gotów.
Goku: Dzięki Vegeta.
Post został pochwalony 0 razy
|
|