Autor |
Wiadomość |
Gość |
|
 |
Gość |
|
 |
KaZZa |
Wysłany: Wto 14:26, 15 Sie 2006 Temat postu: |
|
Mówisz o GT? Mnie tam w ogóle to nie wzruszyło :P .
Wzruszający był jeszcze moment gdy Goku poświęcił swoje życie, aby zniszczyć swojego brata.  |
|
 |
Zaknafein |
Wysłany: Wto 2:18, 15 Sie 2006 Temat postu: |
|
hehe wedlug mnie najsmutniejsze bylo jak songo odchodzil na samym koncu. |
|
 |
KaZZa |
Wysłany: Wto 1:21, 15 Sie 2006 Temat postu: |
|
Mag napisał: | E tam. Najbardziej wzruszające było jak ginął East Kaioshin... :( |
Mag napisała, że on ginął, a nie zginą. Przecież on był umierający.. Ale już mniejsza o to .
Mnie wzruszył jeszcze moment w walce z Cellem. Jak Cell próbował rozzłościć Gohana i torturował jego przyjaciół, jak Gohan zamieniał się w Hiper wojownika (łzy ciekły mu z oczu.. ) no i jak później próbował pokonać Cell'a. (już chyba ktoś wspominał o tym jak żegnał się z ojciem?) |
|
 |
Piccolo |
Wysłany: Nie 1:08, 13 Sie 2006 Temat postu: |
|
Mag napisał: | E tam. Najbardziej wzruszające było jak ginął East Kaioshin... :( |
East Kaioshin nie zginął  |
|
 |
freeza |
Wysłany: Sob 15:06, 12 Sie 2006 Temat postu: |
|
najsmutniejsza scena bylo jak frizer przecial sie dyskiem przez przypadek a pozniej prosil o pomoc goku... jak mogl tak sie ponizyc? prosic kogokolwiek o cokolwiek? to bylo niegodne najsilniejszej istoty we wszechswiecie! |
|
 |
Mag |
Wysłany: Pią 21:27, 11 Sie 2006 Temat postu: |
|
E tam. Najbardziej wzruszające było jak ginął East Kaioshin... :( |
|
 |
Nail |
Wysłany: Pon 21:24, 22 Maj 2006 Temat postu: |
|
Cola
Śmierć Piccolo, kiedy bronił Gohana przed atakiem Nappy, oraz to jakimi słowami się z nim żegnał..
Dokoładnie to. |
|
 |
Piccolo |
Wysłany: Sob 21:29, 13 Maj 2006 Temat postu: |
|
freeza napisał: | wygrana goku na namek. ponizenie fizera. to bylo okropne. byl taki potezny. mogl zawaladnac calym wszechswiatem, a tu raptem jakis saiyanin pieprzy wszystko. musial strasznie cierpiec. to chyba gorsze od smierci... |
Nigdy nie parztylem na Frezera z tej strony chociaż to nie bylo takie straszne |
|
 |
freeza |
Wysłany: Sob 19:13, 13 Maj 2006 Temat postu: |
|
Marron napisał: | tylko jakos Frizera mi nie szkoda  |
!!!!!!  |
|
 |
Marron |
Wysłany: Sob 18:56, 13 Maj 2006 Temat postu: |
|
Te wszystkie wymienione powyzej momenty mi sie podobaly tylko jakos Frizera mi nie szkoda  |
|
 |
freeza |
Wysłany: Pon 10:06, 08 Maj 2006 Temat postu: |
|
wygrana goku na namek. ponizenie fizera. to bylo okropne. byl taki potezny. mogl zawaladnac calym wszechswiatem, a tu raptem jakis saiyanin pieprzy wszystko. musial strasznie cierpiec. to chyba gorsze od smierci... |
|
 |
Cola |
Wysłany: Pon 10:01, 08 Maj 2006 Temat postu: |
|
Chronologicznie:
- Kiedy Goku spotyka swojego zmarłego dziadka i płacze ze szczęścia;
- Tego chyba nie było w mandze, ale kiedy po treningach z Szatanem, Gohan poszedł spać Piccolo pogłaskał go po główce, to było takie... wzruszające... :);
- Śmierć Piccolo, kiedy bronił Gohana przed atakiem Nappy, oraz to jakimi słowami się z nim żegnał..;
- Vegeta zdaje sobie sprawę z bezradności, podczas walki z Fizerem, i płacze;
- Śmierć Vegety na Namek;
- Goku żegna się z Gohanem przed śmiercią - "Opiekuj się matką, powiedz że nie zapomnę nigdy jej ślicznej buzi" (w walce z Cellem) - śmierć Goku;
- Goten po raz pierwszy widzi swojego tatusia - rzuca się Goku na szyję :,);
- Vegeta żegna się z Trunksem, też pięknymi słowami - śmierć Vegety;
- Vegeta stara się wytrzymać minutę, kiedy Goku zbiera energię - marnie mu szło;
- Vegeta stwierdza, że jego odwieczny wróg, jest jego najlepszym przyjacielem... |
|
 |
Marron |
Wysłany: Pon 9:56, 08 Maj 2006 Temat postu: |
|
A mi sie podobal odcinek jak Gogu wrocil z zaswiatow na turniej sztuk walki i jak pozniej zegnal sie z Gotenem :D |
|
 |